„Duchy”, stali goście hotelowi

Hotele w których straszy nie zawsze wykorzystują swoje atuty w „postaci” duchów. Dla wielu turystów jest to zachęta do przyjazdu w takie miejsce, inni zaś będą trzymali się od nich z daleka, chcąc zaznać spokojnego odpoczynku. Dla nawiedzionych hoteli jest to świetna reklama, choć część z nich zaprzecza obecności duchów ze względu na tą spokojniejsza grupę turystów.

Hoteli w których straszy jest jednak bardzo dużo. Ciekawym „ duchem” charakteryzuje się hotel znajdujący się w Rumunii Decebal liczący sobie 150 lat. W tym miejscu wielokrotnie sfotografowano kobietę w długiej białej sukni jednak nie ustalono jej tożsamości możliwe, że jest to strażniczka pilnująca skarbu ukrytego w fundamentach. Zjawa wzbudza poruszenie również poprzez wypowiedzi gości, którzy twierdzą, że podczas pobytu w hotelu działy się dziwne rzeczy. W porównaniu z kolejnym nawiedzonym miejscem duch kobiety okazuje się niezwykle łagodny i nie niebezpieczny. W amerykańskim hotelu Santa Rita zamieszkał bardzo hałaśliwy i nieznośny duch, który z biegiem lat odpędzał co raz większą ilość gości.

Bezradny właściciel zadecydował o wyburzeniu hotelu i zbudowaniu nowego. Ducha nie udało się wypędzić zaczął natomiast hałasować w pustych pokojach. Światła same zapalały się i gasły na oczach obsługi hotelowej. Duchy straszą nie tylko na lądzie słynnym przykładem jest pływający hotel Queen Mary. Na pokładzie statku zamontowano kamery, które zarejestrowały duchy staromodnie ubranych kobiet oraz ducha małej dziewczynki. Na pokładzie statku znajduje się kabina w której poczuć można zapach cygar z racji przebywania tam Winstona Churchilla. Korytarze hotelu w San Carlos w USA są regularnie nawiedzane przez młodą, nieszczęśliwie zakochana dziewczynę, która rzuciła się z okna hotelowego. W hotelu Stanley straszy duch żony pierwszego właściciela jest nie co łagodniejszym duchem. Swoją obecność zaznacza grą na pianinie. Na całym świecie jest mnóstwo nawiedzonych miejsc.